Propozycja nowej ustawy jest już przygotowana i zapewne trafi do parlamentu.
Mandaty mają być bardzo wysokie. Kierowca przyłapany z kubkiem kawy w ręku pierwszy raz zapłaci mandat do 400 dolarów, drugi to może być nawet 600, a każdy następny przypadek nawet 800 dolarów.
Jeśli mandaty nie poskutkują, to kierowcy stracą prawo jazdy na 90 dni.
Policja tłumaczy, że dochodzi do wielu wypadków z powodu rozproszenia uwagi kierowcy, a picie kawy w czasie jazdy może właśnie do tego prowadzić, podobnie jak rozmowa przez telefon.
W 2014 roku odnotowano prawie 3,2 tys. wypadków śmiertelnych, które spowodowane były właśnie rozproszeniem uwagi kierowców.