Kurs na prawo jazdy ma na celu przygotowanie uczestnika do egzaminu teoretycznego i praktycznego, po którym zyskuje on uprawnienia do prowadzenia pojazdu danej kategorii. Uczestnictwo w takim kursie jest płatne (w niektórych przypadkach niemało), wiąże się z poświęceniem swojego czasu, w wielu przypadkach dodatkowo pojawia się stres. Ze wspomnianych powodów wielu chciałoby jak najszybciej kurs skończyć, zdać egzamin i zapomnieć o temacie. To możliwe, jeśli do kursu się wcześniej przygotujemy.
Przygotowania do kursu na prawo jazdy? Ale jak?
„Czy nie po to idę na kurs, żeby się wszystkiego nauczyć?” Tak, ale czego nauczysz się na kursie prowadzonym po łebkach? Jaką wiedzę przekaże Ci instruktor ciągle wgapiony w ekran telefonu zamiast obserwować Twoje poczynania na drodze? Dlatego… Pierwszy krok to wybranie odpowiedniej szkoły jazdy. Warto popytać, poczytać, porozmawiać – kto uczy, jak uczy, jakie samochody są na wyposażeniu. To bardzo ważny krok stanowiący wiecej niż połowę sukcesu. Z naszej strony możemy polecić bardzo sprawdzoną szkołę nauki jazdy z Łodzi – szkolaautonomia.pl. Po drugie, warto się zastanowić w jakim czasie na kurs zrobić. Nie tylko pora roku jest istotna, a każda z nich ma swoje plusy i minusy, ale istotne jest także czy w danym terminie nie będą ścigały nas inne obowiązki, czy nie będą zaprzątały uwagi i co najważniejsze czy nie będzie doskwierał nam niedoczas. Na kurs jazdy najlepiej wybrać się podczas urlopu, wakacji, wolnego czasu, gdy cała uwagę możemy skupić na przyswojeniu nowej wiedzy (a będzie co zapamiętywać!) i umiejętności. Ten komfort pozwoli łatwiej poradzić sobie z innym czynnikiem – stresem.
Zapanować nad stresem
Nie jest łatwo, bo tak jesteśmy już skonstruowani, że wszystko co nowe, wzbudza niepokój. Jednych nerwy paraliżują, inni lepiej sobie z nimi radzą. Każdy z nas mniej więcej wie, jak będzie zachowywał się w tej sytuacji, dlatego warto poszukać odpowiednich dla siebie technik relaksacyjnych np. ćwiczenia oddechowe, które można wykonać przed uruchomieniem silnika. Niektórym ten pomysł może wydać się dziwny, ale one naprawdę rozprężają i pomagają skupić się na prowadzeniu pojazdu. Przedostatnia porada przed rozpoczęciem kursu to otworzyć się na nowe doświadczenie. Do wielu rzeczy podchodzimy mając w pamięci co mówili inni, ich emocje, ich przeżycia – jak koleżanka miała problem z ruszaniem pod górkę to nie znaczy, że to będzie nasz problem. Każdy jest inny, każdy ma inne predyspozycje i tego trzeba się trzymać. A ostatnia porada to wygodny ubiór – do jazdy w samochodzie warto przygotować wygodne i luźne ubrania. Gdy coś ściska, obciera lub człowiek siedzi spocony w za grubym swetrze, marzy tylko jednym – by ta jazda się skończyła. A przecież ona ma trwać i być przyjemnością.
Materiał zewnętrzny.