Fiat Palio – najtańsze kombi na rynku. Pewnego dnia młody przedsiębiorca uświadamia sobie, że potrzebuje kombi do transportowania większych ilości towaru.
Tymczasem w kieszeni pusto i nijak nie można marzyć o kupnie auta nowego, ani na kredyt.
Niema co nawet marzyć o kupnie lepszego kombi z drugiej ręki. Co zrobić?
Pewnego dnia młody małżonek uświadamia sobie, że żona, teściowa, dziecko i jego wózek, nijak nie mieszczą się do jego sportowego samochodu, którym jeździł na randki ze swoją ukochaną, jeszcze za czasów narzeczeństwa. Zatem grata trzeba sprzedać i kupić jakieś kombi, żeby zapakować wszystkich i wózek do bagażnika. Jak to jednak zrobić, kiedy w portfelu pusto? Jak żyć?
W obydwu przypadkach odpowiedź jest prosta – Fiat Palio. Samochód tani, tani, przede wszystkim tani, źle nie wygląda, ma pojemny bagażnik, jest tani i… tani To wszystkie jego zalety. Jeśli przyszły nabywca się dobrze postara, to zakupi Palio już za trzy tysiące złotych, a jak urodził się pod szczęśliwą gwiazdą, to i za niecałe dwa.
Fiat Palio narodził się w umysłach projektantów Fiata w latach dziewięćdziesiątych jako członek rodziny tanich aut, które miały być równocześnie produkowane w kilku krajach świata. Auto w Polsce pojawiło się w 1997 roku, kiedy to zaczęto je produkować w naszym kraju. W Polsce samochód był produkowany do 2003 roku.
Auto jest naprawdę tanie. Za samochód z 1998 roku trzeba zapłacić około dwóch tysięcy złotych, za rok młodszy około dwóch i pół tysiąca złotych. Egzemplarze z 2002 roku można kupić już za około cztery tysiące złotych.
Sylwetka samochodu nie poraża urodą, ale równocześnie i nie straszy. Auto z pewnością jest zgrabniejsze od bliźniaczej Sieny.
Wnętrze w obydwu autach jest identyczne. Pomimo tego, że jest to kombi, auto nie jest zbyt wygodne i pojemne, na skutek tego, że jest wąskie. Zatem wygodnie mogą jechać tym autem co najwyżej cztery osoby, bo dla trzech dorosłych osób jest na tylnym siedzeniu zdecydowanie za mało miejsca. W przednich fotelach można narzekać na trzymanie boczne, ale za to fotele są wysokie, co daje kierowcy dobrą widoczność.
Nie ma co narzekać na czytelność kokpitu czy rozmieszczenie przełączników w środkowej konsoli. Wszystko jest w miarę czytelne i funkcjonalne.
Samochód docenią te osoby, które chcą nim coś przewozić. Bagażnik ma 460 litrów pojemności, a po złożeniu oparcia tylnej kanapy, powierzchnia bagażnika wzrasta do 890 litrów.
Na polskim rynku spotykane były samochody, wyposażone w cztery rodzaje silników benzynowych.
Były to następujące jednostki: odziedziczony po Tipo i Uno silnik 1.4l (71KM, stosowany do 1998 roku), najpopularniejsze jednostki 1.2l 8V (75KM) i 1.2l 16V (80KM) oraz 1.6l 16V (106KM). Ostatni silnik jest zdecydowanie dynamiczny, ale niestety ma bardzo duży apetyt na paliwo. Potrafi niekiedy pożreć nawet i dwanaście albo trzynaście litrów paliwa na sto kilometrów. Ponadto bardzo często psuje się w nim przepustnica.
Najlepiej pod maską auta sprawują się jednostki o pojemności 1.2 litra. Mało palą i są w miarę bezawaryjne.
Koniecznie trzeba pamiętać o terminowej wymianie paska rozrządu. Uwaga! W tym aucie warto wymieniać pasek co pięćdziesiąt tysięcy kilometrów, albowiem przy większym przebiegu często dochodziło do jego pękania.
Zobacz także: Mały, tani i wytrzymały Japończyk – Suzuki Swift!
W Palio montowano tylko pięciobiegową, manualną skrzynię biegów.
Samochód na szczęście jest prosty konstrukcyjnie, zatem bez większych problemów będzie można go naprawić w większości warsztatów samochodowych. Także ceny części są bardzo niskie. Auto będzie się psuć, ale na szczęście koszta utrzymania duże nie będą.
Typowa wadą tego auta są słabe hamulce. Jedynie w lepszych wersjach z silnikiem 1.6l można było liczyć na wzmocniony układ hamulcowy.
Samochód ma słabe i nietrwałe zawieszenie. Psują się często tuleje przednich wahaczy, gumy drążków stabilizatora, uszkodzeniu ulegają amortyzatory.
Nietrwałe są także drążki kierownicze, trzeba być przygotowanym na ich częstą wymianę.
Poza tym często dochodziło do uszkodzeń obudowy alternatorów (są one zamontowane w miejscu, gdzie łatwo je uszkodzić) oraz uszkodzeń układu, odpowiedzialnego za ogrzewanie i wentylację kabiny pojazdu.
Z racji budżetowego charakteru auta, trudno oczekiwać po nim większych wygód. Zawieszenie jest mało komfortowe, jakość wnętrza nie poraża, tak samo jak wyciszenie, ale… do cholery, kupiliśmy auto za dwa tysiące złotych! Kombi! Takie informacje się liczą!
Właściciel tego auta musi koniecznie dbać o zabezpieczenie samochodu przed korozją. Atakuje ona takie elementy jak tyle nadkola, elementy podwozia i układu zawieszenia, a nawet pojawia się na misce olejowej.
Poza sprawdzeniem, czy auto nie jest żywcem pożerane przez „rudą”, trzeba też koniecznie sprawdzić, czy samochód nie cierpi na szereg wycieków. Uszczelki mogą być już w fatalnym stanie. Szczególną uwagę należy zwrócić na łączenie silnika ze skrzynią biegów. Tu może dochodzić do wycieków na skutek uszkodzenia uszczelki.
Właściciel Fiata Palio powinien mieć zawsze przy sobie środki uspokajające, albowiem samochód bardzo często lubi zaskakiwać szeregiem drobnych awarii. Co się może dziać? Mogą pękać zawiasy drzwi, mogą zacinać się klamki drzwi, posłuszeństwa może odmówić centralny zamek. Może dojść także do przeciekania uszczelek na przykład przedniej szyby, przez co do wnętrza auta będzie przeciekać woda.